Wszyscy powtarzają, by być sobą, nie zaprzedawać duszy diabłu, dążyć do osiągnięcia celów własnymi metodami, własną inicjatywą, własnym pomysłem, pozostać plamką światła we mgle tłumu. Tylko jak zachować odrębność w armii klonów, jak uniezależnić się od wpływów masy, w jaki sposób zejść z utartego szlaku i podążyć własną drogą?
28 stycznia 2014
14 stycznia 2014
No.25 Knockin' on Heaven's Door
W myśl postanowień noworocznych chwyciłam za gitarę. I zamiast się uczyć, bo mam strasznie zawalone dni, siedzę sobie w swej hobbiciej norze i gram obok porozrzucanych zeszytów, dopóty palce nie zaczynają błagać o litość. Tak to już jest, gdy po długiej przerwie zapewnia się im taki maraton.
1 stycznia 2014
No.24 Have a Nice Day
Mam sobie wiele do zarzucenia jeśli chodzi o rok 2013, a jednocześnie jestem gdzieś tam w środku dumna - przecież napisałam pozytywnie olimpiadę z biologii, dostałam się do wymarzonego liceum i mam całkiem przyzwoitą średnią na semestr. Jednak, jak zawsze, ambicja wzięła górę. Stworzyłam postanowienia noworoczne by je łamać, by ich przestrzegać. Kto zgadnie co będzie na pierwszej pozycji...?
Subskrybuj:
Posty (Atom)