26 czerwca 2016

No.62 Nine, eight, seven, six...

Siedziałam na bardzo niewygodnym krześle, wpatrując się bezmyślnie w prezentację, której sensu nie byłam w stanie uchwycić, aż nagle przeszło mi przez myśl: O matulu, nawet nie wiem, co mam wziąć na zajęcia w prosektorium! I zaraz mnie olśniło: O matulu, dostałam się na lekarski i jeszcze się nie pochwaliłam na blogu! Oczami duszy widziałam już ten jakże błyskotliwy nagłówek posta: Kolejny nudny blog studentki medycyny. Nagle dotarło do mnie, o czym właśnie myślę - o cholera, udało się!